Mimo dorosłego wieku,
niektóre kobiety nie osiągają dojrzałości emocjonalnej, dlatego
w związkach, które tworzą – po pierwszym etapie zachwytów,
ochów i achów – następuje stopniowo, ale powoli całkowity
odwrót. Dla takich „wiecznych dziewczynek” nagle staje się
jasne, że ten wspaniały mężczyzna, którego wybrały - nie jest tym
wymarzonym księciem z bajki, nie jest wspaniałym rycerzem na białym
koniu, ani nawet supermenem, nie jest superbohaterem gotowym każdej
chwili do podejmowania wyzwań mu przez nią stawianych... Niestety,
do drzwi zastukała codzienność i wiecznym dziewczynkom bardzo
trudno jest się z nią zmierzyć.
Jeżeli związek między
dwojgiem ludzi oparty jest na zdrowej relacji, to ludzie w nim
rozmawiają, dzielą się uczuciami, starają się porozumieć w
każdej sytuacji, a jeśli jest taka konieczność – rezygnują ze
swoich egotycznych zachowań, aby wspólnie wypracować jakiś
kompromis, który da obojgu szczęście. Wieczna dziewczynka nie
potrafi rezygnować, zachowuje się jak dziecko, które nie
zaspokoiwszy swoich zachcianek, znudzone, zabiera swoje zabawki, albo
je porzuca i odchodzi ze wspólnej piaskownicy rozglądając się za
kimś innym do zabawy i nowymi zabawkami, które też porzuci gdy nie zaspokoi w nowym związku swoich zachcianek.
Taka jest mentalność
osób niedojrzałych emocjonalnie i czy to będzie kobieta –
wieczna dziewczynka, czy to mężczyzna - wieczny chłopczyk, skutek
niedojrzałości i zachowania się takich osób będzie podobny.
Podczas gdy ich ciała fizycznie rozwijały się – to niestety ich emocjonalny rozwój zatrzymał się na etapie nastolatków.